wtorek, 27 stycznia 2015

Witam wszystkich zainteresowanych :)

Witam chciałem was wszystkich serdecznie pozdrowić, i podziękować za to, że odwiedziliście mój skromny blog. 
Krótko o mnie nazywam się Szymon i swoją historie z gotowaniem rozpocząłem dosyć dawno bo było to jak miałem ok.18 lat, wcześniej zawsze wydawało mi się, że gotowanie to nie jest męskie zajęcie i że na pewno, nie może to przynosić żadnej przyjemności ani satysfakcji, traktowałem to trochę jak nieunikniony obowiązek trzeba ugotować bo trzeba coś zjeść, a jedzenie natomiast traktowałem jak pasze dla ciała - byle się napchać "ziemniorami" lub mrożonymi pierogami (to się akurat bardzo nie zmieniło poza tym, że staram się opychać się pysznościami).

Wszystko zmieniło się w jednym momencie, kiedy uświadomiłem sobie że gotowanie i kulinaria są bardzo trudną sztuką (wiem zdaje sobie sprawę ze miliony ludzi codziennie coś gotuje żeby zaspokoić głód, i że nie może to być aż takie trudne skoro de facto każdy to potrafi), lecz nie o takie gotowanie mi chodziło jak jajecznica czy kanapki z szynką, chodziło mi o fine dining żarcie z górnej półki - najwyższa jakość :).
Przez kilka lat pracowałem w kuchni i co nieco podpatrzyłem, bardzo mi się tam podobało i bardzo dobrze wspominam te czasy, wtedy właśnie nauczyłem się większość tego co umiem, późniejsza nauka polegała już tylko na eksperymentowaniu, i studiowaniu tysięcy przepisów w poszukiwaniu tego właściwego dla składnika który aktualnie miałem/chciałem przyrządzić. 
Preferuję raczej dania mięsne, rybne, konkretne zupy - kremy, nie mam ulubionej kuchni (narodowej) staram się wyłapywać dobre przepisy z różnych zakątków świata - modyfikować i łączyć by stworzyć coś jeszcze lepszego, podkreślam słowo "staram się" ponieważ jak to w życiu bywa różnie wychodzą eksperymenty :),ale chętnych do jedzenia nigdy nie brakuje, wiec można powiedzieć że są moimi królikami doświadczalnymi (wiem króliki nie jadają mięsa). 
Na blogu będę umieszczał przepisy, oraz fotografie poszczególnych etapów przyrządzania przeróżnych potraw które aktualnie będę gotował w swoim wolnym czasie, i nie zapomnę o robieniu zdjęć wciągnięty w wir gotowania i krzątania się po kuchni jak kurczak z odciętą głową.
Pierwsze przepisy postaram się umieścić jeszcze w tym tygodniu jak czas na to pozwoli, więc ostrzcie noże, bo będzie dużo siekania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz